logowanie

matematyka » forum » forum zadaniowe - uczelnie wyższe » zadanie

Topologia, zadanie nr 4432

ostatnie wiadomości  |  regulamin  |  latex

AutorZadanie / Rozwiązanie

mate_matykaa
postów: 117
2016-04-06 20:35:51

wytłumaczy mi ktoś dlaczego:
inf{g(x,y)+ g(y,a) : a$\in$A} = g(x,y)+inf{g(y,a) : a$\in$A} ..bo ogolnie zadanie jest takie, ze:
d(x,A)=inf{g(x,a) : a$\in$A} $\le$ = inf{g(x,y)+ g(y,a) : a$\in$A} = g(x,y)+inf{g(y,a) : a$\in$A} ..i nie moge zrozumieć tego ostatniego przejscia, dlaczego to jest jakby wyjęte z tej klamry {} ?? ;/

d(x,A)-odl punktu od zbioru A


tumor
postów: 8070
2016-04-06 21:11:39

Bo nie zależy od $a$.
W podanej definicji bierzemy kres dolny sumy. Jeden ze składników nie zależy od $a$, zatem kres dolny sumy zamieniony jest na sumę składnika niezależnego od $a$ i kresu dolnego odległości zależnych od $a$.

Jeśli piekarnik nagrzewa się zawsze tak samo długo, ale czas pieczenia pizzy zależy od rozmiaru pizzy, to kres dolny (czasu nagrzewania + czasu pieczenia) jest równy sumie czasu nagrzewania i kresowi dolnemu czasu pieczenia.






mate_matykaa
postów: 117
2016-04-06 21:18:49

aha, własnie nie wiedziałam czy to o to chodzi, ale jednak TAK :D..dziekujee! :D


mate_matykaa
postów: 117
2016-04-06 21:30:45

a jescze do tego zadania: bo takie poczatkowe, najwazniejsze że tak powiem polecenie to takie : |d(x,A)-d(y,A)|$\le$g(x,y)
i robiłam to tak ze mi powychodziło to co przedtem napisałam, czyli potem wychodzi d(x,A)$\le$g(x,y)+d(y,A), przenoszę i wychodzi
d(x,A)-d(y,A)$\le$g(x,y)i teraz nie wiem, bo musze to obłozyc jakoś wartoscią bezwzgędną? :/


mate_matykaa
postów: 117
2016-04-06 21:47:58

doszłam do takiej jeszcze nierówności:
d(y,A)$\le$g(x,y)+d(x,A)
z wczesniej mam również:
d(x,A)$\le$g(x,y)+d(y,A), czyli dwie nierówności:
d(x,A)-d(y,A)$\le$g(x,y)
d(y,A)-d(x,A)$\le$g(x,y)
tylo mam problem jak to zapisać zeby było to co ma wyjsc z wart bezwgl, wydaje sie łatwe i pewnie jest, ale na prawde nie widze tego, jak to "połączyć" :p


tumor
postów: 8070
2016-04-06 21:50:27

Obłożyć. Dobrze, że nie przytulasz wartością bezwzględną.

Masz
$d(x,A)-d(y,A)\le g(x,y)$
gdyby rozumować tak samo, ale od początku zamienić literki miejscami, będzie
$d(y,A)-d(x,A)\le g(x,y)$

Skoro różnica $a-b\le c$ oraz $b-a\le c$, to stąd $\mid a-b \mid \le c$, prawda? W końcu $\mid a-b \mid$ to po prostu większa z różnic $a-b$, $b-a$, przecież i tak obie te różnice są mniejsze lub równe $c$


mate_matykaa
postów: 117
2016-04-06 22:01:53

ok, już rozumiem:) dzięki wielkie

strony: 1

Prawo do pisania przysługuje tylko zalogowanym użytkownikom. Zaloguj się lub zarejestruj





© 2019 Mariusz Śliwiński      o serwisie | kontakt   drukuj