CiÄ…gnÄ…cy siÄ™ za mnÄ… \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\
ostatnie wiadomości | regulamin | latex
| Autor | Wiadomość |
growtank postów: 6 | 2016-04-08 00:46:56Witajcie drodzy forumowicze :) piszÄ™ ponieważ odkÄ…d pamiÄ™tam zawsze miaÅ‚em problem z matematykÄ… i nie do koÅ„ca wiem jak sobie z nim poradzić. W technikum czÄ™sto braÅ‚em korepetycje z matematyki. Zawsze zaskakiwaÅ‚o mnie u korepetytorów jedna rzecz, skÄ…d oni wiedzÄ… jakie przejÅ›cia i jakie wzory należy wykorzystać w zadaniu aby je rozwiÄ…zać. Jest sobie powiedzmy zadanie 1, które aby rozwiÄ…zać trzeba wykorzystać najpierw wzór A potem przeksztaÅ‚cić wzór E a nastÄ™pnie podstawić pod wzór K. Gdy dostawaÅ‚em takie zadania na sprawdzianach zazwyczaj nie rozwiÄ…zywaÅ‚em ich dobrze, chyba że mi ktoÅ› wczeÅ›niej pokazaÅ‚ jak takie zadanie rozwiÄ…zać to wtedy umiaÅ‚em, ale gdy dostaÅ‚bym zadanie 2,3,4 to byÅ‚em w kropce… Teraz na studiach miaÅ‚em rachunkowość i przyÅ‚ożyÅ‚em siÄ™ do nauki i robiÅ‚em zadania, które byÅ‚y na zajÄ™ciach ale na egzaminie dostaÅ‚em trochÄ™ inne zadanie ,które inaczej siÄ™ zaczynaÅ‚o i tego zadania nie potrafiÅ‚em nawet ruszyć bo nie wiedziaÅ‚em jak… I tutaj mam problem, którego nie wiem jak zdefiniować... Jak w zadaniach matematycznych obierać „drogÄ™” która doprowadzi mnie do rozwiÄ…zania. Wiecie potrafiÄ™ mnożyć, dzielić, itd… ale gdy sam rozwiÄ…zuje zadania to okazuje siÄ™ że robiÄ™ to w zÅ‚y sposób a jak widzÄ™ potem poprawne rozwiÄ…zanie to jest to dla mnie szok ponieważ nawet nie wiedziaÅ‚em, że tak można byÅ‚o zadanie rozwiÄ…zać. I tutaj od jakiegoÅ› czasu zastanawiam siÄ™ co robiÄ™ źle ? Dlaczego niektórzy potrafiÄ… rozwiÄ…zać zadania z jakieÅ› tematyki a ja nie potrafiÄ™ dopóki, nie zobaczÄ™ jak je rozwiÄ…zać ? Dodam że ten problem wystÄ™puje u mnie w każdej dziedzinie, w której znajdujÄ… siÄ™ elementu matematyki. SÄ… na mojÄ… przypadÅ‚ość jakieÅ› kursy, ćwiczenia ? Mój problem ma jakÄ…Å› konkretnÄ… nazwÄ™ ? Na koÅ„cu chciaÅ‚bym podziÄ™kować wszystkim, którzy przebrnÄ™li przez mój post. Pozdrawiam was serdecznie :) |
tumor postów: 8070 | 2016-04-08 08:39:33Matematyka polega na wyobraźni i trzymaniu się logiki. Większość ludzi nie ma dość wyobraźni. Większość ludzi nie trzyma się logiki. Zresztą, obie rzeczy widać też na wyborach. Jeśli nie ma się dość wyobraźni, to się nie wymyśla żadnej drogi rozwiązania. Jeśli się nie trzyma logiki, to się tworzy bzdurki i sprzeczności. Na brak wyobraźni nie ma lepszego lekarstwa od ćwiczeń wyobraźni. |
growtank postów: 6 | 2016-04-08 09:53:08Chciałem Ci bardzo podziękować za odpowiedź. To wiele dla mnie znaczy :) Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoje słowa. Jeżeli przykładowo zacznę więcej czytać książek np. fantasy to zacznę pobudzać swoją wyobraźnię i lepiej pojmować matematykę ? |
tumor postów: 8070 | 2016-04-08 10:36:08Myślę, że od książek fantasy więcej będziesz mieć wyobrażeń ze smokami i elfami, co w matematyce zbytnio nie pomoże. No i ważne jest, że wyobraźnia powinna działać pod kontrola logiki - w książce fantasy gdy się dzieje to, co się dziać nie może, to po prostu \"magia\" i już. Natomiast matematyk musi swoją wyobraźnię kontrolować i nie uznawać każdego wyniku, jaki mu ona podsunie. Weźmy takie zadanie: masz dwanaście zamkniętych opakowań ryżu, w jednym jest ukryty pierścień, przez co jest ono nieco cięższe od pozostałych, no ale oczywiście na czuja tej różnicy nie poznasz. Masz wagę szalkową i możesz kłaść na szalkach jakieś ciężary, waga pokaże tylko, czy lewa strona jest cięższa czy lżejsza. Jak znajdziesz bez rozrywania torebkę z ukrytym skarbem? To najprostszy wariant tego zadania. Potem mam jeszcze dwa fajniejsze. :) |
growtank postów: 6 | 2016-04-10 20:26:52Wybrałbym takie odważnik aby równały się one wadze jednego opakowania. Gdy pudełko okazałoby się cięższe to znaczy, że tam znajduje się pierścień :) Takie zadania bez liczenia pomagają w matematyce ? |
tumor postów: 8070 | 2016-04-10 20:41:20A gdzieś ktoś mówił, że masz odważniki? Użyj rzeczy z zadania. ;) |
growtank postów: 6 | 2016-04-11 14:50:42A to w takim razie kładę po obu stronach wagi po jednym opakowaniu i sprawdzam czy są sobie równe. Jeżeli jedno będzie cięższe od drugiego to znaczy, że tam jest pierścień :) Wiadomość była modyfikowana 2016-04-11 14:51:01 przez growtank |
tumor postów: 8070 | 2016-04-11 15:09:48Czyli gdy będziesz mieć pecha, to wykonasz 6 ważeń, zanim znajdziesz pierścień. Teraz nieco komplikujemy zadanie. Masz 12 takich samych monet, 11 ze złota, a jedna pozłacana. Ta podrobiona się nieco różni, ale nie wiesz, czy jest lżejsza czy cięższa. Jak ją znajdziesz? Do dyspozycji jak wcześniej - waga szalkowa. |
growtank postów: 6 | 2016-04-11 19:12:28Postępuję tak samo jak przy opakowaniach ryżu. Kładę po jednej monecie na każdej stronie i sprawdzam czy są sobie równe. Jeżeli jedna okaże się cięższa lub lżejsza to znaczy, że trafiłem na pozłacaną :) |
tumor postów: 8070 | 2016-04-11 19:27:08Albo mówisz nieprecyzyjnie, albo myślisz nieprecyzyjnie. Jeśli ważysz monetę 7 i 8, na przykład, i 7 jest lżejsza od 8, to która z nich jest pozłacana? A druga kwestia - optymalizacja. Rozwiązując zadanie, staramy się być wydajni. Matematyka znajduje zastosowanie w informatyce czy statystyce, zatem pośrednio w medycynie, badaniach naukowych, technologii, inżynierii. By coś działało, zaprojektowane sposoby działania nie tylko muszą dawać odpowiedni efekt - jak znalezienie podrobionej monety kiedyś, ale muszą dawać efekt możliwie szybko. Oszczędzamy zasoby. Zad.1. Mamy dwanaście monet, w tym pozłacaną, która jest lżejsza od pozostałych. Jak przy użyciu wagi szalkowej NAJSZYBCIEJ znaleźć podrobioną monetę? Najszybciej oznacza tu przy jak najniższej liczbie ważeń. Przy tym liczba ważeń nie oznacza tej optymistycznej, czyli tego, że jeśli będziesz mieć szczęście, to trafisz za pierwszą próbą. Interesuje nas najniższy czas pesymistyczny (poprzednie Twoje rozwiązanie daje 6 ważeń) albo czas średni. Zarówno czas pesymistyczny jak średni da się zmniejszyć w stosunku do Twojego rozwiązania zadania. Jak ważyć, by odnaleźć fałszywkę w najniższej liczbie ważeń? Zad.2. Jak poprzednio. Teraz nie wiadomo, czy podrobiona moneta jest cięższa czy lżejsza, a tylko tyle, że masą się różni. Jak ją znaleźć i to z użyciem jak najniższej liczby ważeń? --- Odpowiem na wcześniejsze pytanie: tak, tego typu zadania ćwiczą tę właściwą wyobraźnię. Zaczynamy od prostego problemu, jak coś zrobić. A potem analizujemy zagadnienie dokładniej. Jak coś zrobić lepiej. Jak zrobić najlepiej. Skąd wiemy, że pewna droga do celu jest najlepszą możliwą? Uogólniamy problem na większe ilości przypadków. Rozumiemy proces, rozumiemy, dlaczego pewne rozwiązania działają. Czyli celem nie tylko jest znalezienie skarbu w ryżu, celem jest nauka takiej analizy problemu, żeby zdobyć wiedzę pozwalającą rozwiązywać sprawnie, szybko, wydajnie problemy pokrewne. |
| strony: 1 2 | |
Prawo do pisania przysługuje tylko zalogowanym użytkownikom. Zaloguj się lub zarejestruj
2016-04-08 00:46:56