logowanie

matematyka » forum » forum zadaniowe - zadania różne » zadanie

Inne, zadanie nr 168

ostatnie wiadomości  |  regulamin  |  latex

AutorZadanie / Rozwiązanie

madmax
postów: 2
2014-07-13 13:23:47

Witam.

Pomożecie? Sam nie umiem tego policzyć, a maturę zdawałem w... ho, ho - w każdym razie za moimi oknami pasły się jeszcze dinozaury.

Idzie to tak:

Co 12 godzin biorę 1,25 mg betablokera. To lek o przedłużonym działaniu i moja lekarka twierdzi, że przy tym dawkowaniu średnie stężenie dobowe wynosi 2,5 mg.

Mogę zwiększyć dawkę o 1,25 mg,
brać lek co 8 godzin,
i tym samym zwiększyć średni poziom do 3,75 / dobę.

Co ile godzin brać to cholerstwo, żeby średni poziom wynosił 3,0 a nie 3,75? Przy moich problemach z metabolizmem ma to znaczenie.

Aha: tabletki nie można dzielić.

Da się to doprecyzować?

Z góry dziękuję,
a czapkę z głowy zdejmuję :).




tumor
postów: 8070
2014-07-14 08:03:36

Jako zadanie matematyczne da się to rozwiązać, ale absolutnie nie możesz sam ustalać sobie dawki. Dawkę ustala lekarz (zależnie od mechanizmu działania leku, masy ciała, wieku, trybu życia i ewentualnych zaburzeń metabolicznych), obserwuje wpływ na organizm i odpowiednio modyfikuje leczenie. Zmieniając coś samodzielnie utrudniasz sobie leczenie. Dlatego nie biorę na siebie współodpowiedzialności i nie podaję rozwiązania.

Skonsultuj się z lekarzem, nie z matematykami.

PS. Prawdopodobnie mylisz dobową dawkę ze średnim stężeniem dobowym. Stężenia się nie wylicza z proporcji, oznacza się je badaniem u konkretnego pacjenta. Tylko tak.


madmax
postów: 2
2014-07-14 19:15:21


Dziękuję za odpowiedź.

Za troskę tym bardziej.

Rzecz w tym, że ze względu na problemy z wchłanianiem, nie mogę zwiększyć dawki w sposób, jaki dla normalnych pacjentów przewidział producent leku. Stąd, skoro biorę co 12 godz 1,25 mg leku, mogę zwiększyć dawkę o 1,25 mg, brać lek co 8 godzin, co da mi 3,75 mg/dobę.

Niestety, taki wzrost dawki zbytnio mnie spowalnia (to już z moją lekarką testowaliśmy), a prawdę powiedziawszy zamienia mnie w zombie. Natomiast te 2,5 mg w dawce podzielonej (co 12 godz. 1,25 mg, tak jak biorę teraz), już nie oddziałuje na mnie skutecznie.

Pani doktor zgadza się ze mną, że 3 mg/dobę to w tej chwili byłoby idealnie, ale rozkłada ręce, że "nie da się". Widać humanistka :). Mnie natomiast wydaje się, że owszem, się da, tylko nie umiem policzyć, co ile godzin należałoby się tym betablokerem dokarmiać. Co 9, 10 czy 11? I wcale nie szkodzi, że przyjmowałbym to-to nieregularnie. W mojej sytuacji ważniejsze jest nasycenie dobowe.

Więc. Co ile godzin powinienem brać to cholerstwo w dawkach 1,25 mg (nie produkuje się mniejszych dawek i nie można leku dzielić), żeby średni poziom dobowy wynosił 3,0 a nie 3,75. Rozwiązanie zaniosę pani doktor i zobaczymy, co powie.

Ok? Będę zobowiązany.



strony: 1

Prawo do pisania przysługuje tylko zalogowanym użytkownikom. Zaloguj się lub zarejestruj





© 2019 Mariusz Śliwiński      o serwisie | kontakt   drukuj